Forum The X-Files Strona Główna
POMOC Rejestracja SzukajFAQ Zaloguj
11x04 The Lost Art of Forehead Sweat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum The X-Files Strona Główna » Sezon 11 Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat

11x04 The Lost Art of Forehead Sweat
Autor Wiadomość
SpookyDanaMulder
Man Without Face
Man Without Face


Dołączył: 03 Sie 2016
Posty: 38
Skąd: Universe...

Post Odpowiedz z cytatem
Pierwszy raz tutaj chciałam się o czymś wypowiedzieć, ale Michal zrobił to za mnie Razz
Zgadzam sie w 100% z poprzednią wypowiedzią. A scena z kosmitą i dialogiem Reggiego poprostu rządzi
Pią Sty 26, 2018 08:21 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklama







Pią Sty 26, 2018 08:21
WioAnk
Lone Gunman
Lone Gunman


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 490

Post Odpowiedz z cytatem
Podobnie jak Michałowi mi się ten odcinek podobał. Może dlatego, że jest oderwany totalnie od Archiwum jakie znam i lubię.
Konwencja odcinka, gra aktorska i klimat to dla mnie cudowne i jedyne w swoim rodzaju kino lat 50. i 60. jak np. "Inwazja porywaczy ciał" z 1956, "Dzień w którym zatrzymała się Ziemia" z 1951 czy mój ukochany klasyk niekosmiczny "Zabójcze ryjówki" z 1959.
Podczas oglądania scen "retrospekcyjnych" czułam również klimat parodii Mela Brooksa - wszechogarniający absurd Very Happy Very Happy Very Happy chociaż nie ta "epoka literacka" Cool
I coś czuję, że jest to przygotowanie nas do czegoś mocnego bo po co by aż tak rozluźniali atmosferę? Why Me

_________________
"Hell, maybe you don't know what you're looking for."
"Like evidence of conjuring or the black arts or... shamanism, divination, Wicca or any kind of pagan or neo-pagan practice. Charms, cards, familiars, blood stones or hex signs or any of the ritual tableau associated with the occult, sensory, abudan, mukamba or any kind of high or low magic."
"Scully?"
"Yes?"
"Marry me!"
Pią Sty 26, 2018 17:41 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Nazwa Skype
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
Chyba nie wspomniałem w mojej długiej opinii, że rozwalił mnie moment jak Reggie zabił Darina w Small Potatoes - poziom meta do kwadratu:-D

Zaskakuje mnie to jak wielu osobom w Polsce 11 seria się nie podoba, nie tylko 11x01, ale wszystkie pozostałe też spotkałem się z opiniami, iż to równie słaby sezon, a nawet jeszcze gorszy jak 10 seria. Na jednej z grup serialowych co jestem po premierze Darina odcinka pojawiły się komentarze takie jak np. zniszczyli mój serial, czy tylko mnie oczy krwawią przy 11 serii?, ten odcinek to parodia, itd. Co do ostatniego komentarza napisałem że to normalne bo Darina Morgana odcinek.

Rozumiem że jedne odcinki mniej się podobają, a inne bardziej, ale wygląda, że w Polsce podoba się 11 seria na razie głównie dziennikarzom, krytykom i małej ilości fanów. Co do 11x04 rozumiem że komuś może nie leżeć odcinek, bo nie każdy lubi komediowe odcinki jak np. mama moja, ale w przypadku osób co znają serial i wiedzą jakie odcinki były przez 9 lat to dziwi mnie jak o 11x04 piszą co niektórzy, że to parodia, ale z zaskoczeniem.

Widzę że nie ma sensu powtarzać tego, że komedii było coraz więcej, czym dłużej serial trwał bo jakoś do nikogo to nie dociera. Chyba część fanów nie tyle pamięta jaki serial był tylko to co im się podobało i ten element w serialu dominował, a to co nie podobało im się to uważają że to był mały element całości. A przecież wcale tak nie było.

No i to był zawsze strasznie nierówny serial, przez 9 serii przewinęło się ponad 60 słabych, średnich i chałowatych odcinków na 202 czyli nie mało. A w przypadku 11 serii na razie (nie licząc 11x01) to mamy solidny, dobry poziom. Bawię się dobrze od drugiego odcinka, ale z zaznaczeniem, że to jest seria bliższa 6 czy 7 serii gdzie na pierwszy plan wyszedł wątek relacji M i S oraz dominowała lekkość i komedie. Nawet jak był jakiś niby klasyczny monster of the week to miał tak dużą dawkę humoru, i był w jasnych kolorach, a nie toczyła się akcja w ciemnościach, że oglądało się lekko. Podobnie jest (na razie) z 11 serią.
Pią Sty 26, 2018 18:37 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
HighlyClassifiedLie
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Sie 2016
Posty: 1242
Skąd: Warszawa

Post Odpowiedz z cytatem
Gusta Polaków nie są warte dyskusji. Niech oglądają Koronę Królów Wink

_________________
Mulder, the truth is out there but so are lies.
Pią Sty 26, 2018 19:24 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kate_brave
The truth is STILL out there
The truth is STILL out there


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 9770
Skąd: Pemberley

Post Odpowiedz z cytatem
HighlyClassifiedLie napisał:
Gusta Polaków nie są warte dyskusji. Niech oglądają Koronę Królów Wink

Dancing

_________________
“It’s been a wonderful time for us. That was one of the most pleasant and satisfying aspects of going back to the series. Gillian and I have both evolved personally and professionally over the years and we’ve become good friends over time. I would still call her or write to her after she moved to the UK and we have a much greater appreciation for the show and our work together now than ever before. It’s been very easy between us and we’ve never laughed so much as we have this time around” - David Duchovny

Pią Sty 26, 2018 22:23 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
HighlyClassifiedLie
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Sie 2016
Posty: 1242
Skąd: Warszawa

Post Odpowiedz z cytatem
Obejrzałam odcinek jeszcze raz w czwartek i mam już o wiele lepsze odczucia Razz Ogólnie lepiej się wszystko odbiera bez reklam i koszmarnego streamingu, który bez przerwy się tnie... W każdym razie kosmita mówiący o budowie muru to chyba jednak mój faworyt Very Happy

_________________
Mulder, the truth is out there but so are lies.
Sob Sty 27, 2018 02:44 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
xphil
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1308

Post Odpowiedz z cytatem
Mam to samo. Dopiero powtórne obejrzenie w oryginale a potem kolejne z lektorem poprawiło moją ocenę. Odcinek jest naprawdę bardzo dobry! Uważam w ogóle że 11 sezon to jak na razie majstersztyk i nie wiem jak to dalej będzie, ale jeśli utrzymają poziom...Nie spodziewałam się. David jest rewelacyjny. Scenariusze są niebanalne i z pomysłem, widać że formuła xfiles się chyba nigdy nie wyczerpie, jeśli chcą to mogą napisać małe arcydzieło. Trudno mi nawet wybrać najlepszy odcinek, ciężko byłoby mi się zdecydować. Może "This" ale reszta niewiele gorzej. Tak więc ogólnie wygląda to super. W związku z tym byłbym bardzo rozczarowana gdyby nie powstał kolejny sezon, bo potencjał nadal jest! To nie jest żaden odgrzewany kotlet. Ja myślę, że wiele scen będzie kultowa.

Wracając jest do Lost Art, ulubione sceny, które widziałam już niezliczoną ilość razy, to ta pierwsza w barze i scena z ufo. Te odniesienia do Trumpa, nawet gestykulacje kosmity naśladujące gesty Trumpa, są naprawdę genialne. Ostatnia scena kiedy to Mulder ogląda swój zaginiony odcinek a Scully robi w kuchani galaretkę w formie odcisku wielkiej stopy to jest po prostu... Bow Te ich randki są takie w archiwowym stylu.Loved
Ale jest tego więcej, sklep Chucka (łezka w oku), mały Mulder na kanapie, solówka Skinnera, Zakład Spotnitza.

Co do krytykantów 11 serii: ich problem, że nie mają takiej radochy jak ja! Very Happy

_________________
"Love it's the only truth we can hope to know, as human beings. That's what Mulder and Scully found after nine years. And that's a lot." - Frank Spotnitz
"I never saw anything like it. I've been in this business all my life, literally, and I think that David and Gillian's relationship, and Scully and Mulder, is one of the greatest male/female relationships in TV history." - Kim Manners
Sob Sty 27, 2018 11:19 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kate_brave
The truth is STILL out there
The truth is STILL out there


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 9770
Skąd: Pemberley

Post Odpowiedz z cytatem
HighlyClassifiedLie napisał:
Ogólnie lepiej się wszystko odbiera bez reklam i koszmarnego streamingu, który bez przerwy się tnie...

Bo kto ogląda xfiles z reklamami? Take That Foo Mówiłam, poczekaj ze mną na torrenta Razz
Aczkolwiek mnie pokonało zmęczenie w minioną środę i momentami oglądałam bezmyślnie i potem rzuciło sie to na cały odbiór.
Czasami zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej po prostu iść spać i oglądać odcinek rano, no ale... czy bym zasnęła? Razz

Ale jeszcze a propos tych reklam, widzę jak ludzie na twitterze narzekają, że wybijają one z rytmu i psują oglądanie, i założę się że wielu amerykańskich fanów po prostu kupuje odcinki na Amzonie (i iTunsach) za grosze a pojawiają się one prawie 2 godziny przed premierą i całkowicie odpuszcza FOXa.

xphil napisał:
Scenariusze są niebanalne i z pomysłem, widać że formuła xfiles się chyba nigdy nie wyczerpie, jeśli chcą to mogą napisać małe arcydzieło.

Dlatego ja chcę by XFiles kręcili do końca świata i jeden dzień dużej!

xphil napisał:
Te odniesienia do Trumpa, nawet gestykulacje kosmity naśladujące gesty Trumpa, są naprawdę genialne.

Dlatego ja tej sceny w ogóle nie poczułam, bo Trump jest mi obcy a przynajmniej staram sie by taki pozostał Razz
Gdy już się wie do czego odcinek i poszczególne sceny się odnoszą, to już jest inny odbiór Very Happy

xphil napisał:
Ale jest tego więcej, sklep Chucka (łezka w oku),

Chuck!!!! No przecież!!! Nie mogłam sobie przypomnieć kogo grał ten aktor i zawsze zapominałam zapytać, wielkie Ci dzięki Very Happy

A jeszcze aktor, który grał diabła w teaserze, grał też w kilku odcinkach xfiles różne postacie i też mnie nostalgia wtedy dopadła Very Happy

_________________
“It’s been a wonderful time for us. That was one of the most pleasant and satisfying aspects of going back to the series. Gillian and I have both evolved personally and professionally over the years and we’ve become good friends over time. I would still call her or write to her after she moved to the UK and we have a much greater appreciation for the show and our work together now than ever before. It’s been very easy between us and we’ve never laughed so much as we have this time around” - David Duchovny

Sob Sty 27, 2018 12:40 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
xphil
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1308

Post Odpowiedz z cytatem
kate_brave napisał:


A jeszcze aktor, który grał diabła w teaserze, grał też w kilku odcinkach xfiles różne postacie i też mnie nostalgia wtedy dopadła Very Happy


I jeszcze w IWTB Bow

W ogóle nie wiem jak Wy, ale ja sobie robię dziś maraton Strefy Mroku Razz Jak byście też chcieli, to pisać, dam linki do napisów też w dziale multimedia.

_________________
"Love it's the only truth we can hope to know, as human beings. That's what Mulder and Scully found after nine years. And that's a lot." - Frank Spotnitz
"I never saw anything like it. I've been in this business all my life, literally, and I think that David and Gillian's relationship, and Scully and Mulder, is one of the greatest male/female relationships in TV history." - Kim Manners
Sob Sty 27, 2018 13:04 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
xphil napisał:

Ale jest tego więcej, sklep Chucka (łezka w oku)


O co chodzi z tym sklepem Chucka? Smile
Sob Sty 27, 2018 17:38 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
NegraWaridi
Little Green Man
Little Green Man


Dołączył: 04 Sty 2018
Posty: 89
Skąd: Trzebinia

Post Odpowiedz z cytatem
Moim zdaniem odcinek tragiczny. Wyglądał jak tania parodia Archiwum X na YouTube (ok, czasem na YouTube widywałam lepsze). Naszpikowanie tanimi, komputerowymi efektami tylko pogarszało sytuację. Ten odcinek nie miał NIC z Archiwum X, żadnego klimatu itd. W ogóle jak do tej pory, to 10ta seria wydaje mi się być bardziej w stylu Archiwum X (chociaż rozstania agentów dalej Carterowi wybaczyć nie mogę) niż jakikolwiek odcinek z tej serii. Poza tym tutaj w połowie oglądania miałam ochotę normalnie wstać i wyjść i porobić coś innego. Jeszcze nigdy takie coś nie zdarzyło mi się na Archiwum X. Jeżeli następny odcinek będzie podobny, to więcej nie oglądam. Po prostu szkoda mi psuć świetne wspomnienia ze starych sezonów tym, że ktoś sobie wymyślił "unowocześnić" serial.
Sob Sty 27, 2018 18:05 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
xphil
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1308

Post Odpowiedz z cytatem
michal napisał:
xphil napisał:

Ale jest tego więcej, sklep Chucka (łezka w oku)


O co chodzi z tym sklepem Chucka? Smile


Przypomnij sobie odcinek "Leonard Betts"

_________________
"Love it's the only truth we can hope to know, as human beings. That's what Mulder and Scully found after nine years. And that's a lot." - Frank Spotnitz
"I never saw anything like it. I've been in this business all my life, literally, and I think that David and Gillian's relationship, and Scully and Mulder, is one of the greatest male/female relationships in TV history." - Kim Manners
Sob Sty 27, 2018 18:25 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
NegraWaridi napisał:
Moim zdaniem odcinek tragiczny. Wyglądał jak tania parodia Archiwum X na YouTube (ok, czasem na YouTube widywałam lepsze). Naszpikowanie tanimi, komputerowymi efektami tylko pogarszało sytuację. Ten odcinek nie miał NIC z Archiwum X, żadnego klimatu itd. W ogóle jak do tej pory, to 10ta seria wydaje mi się być bardziej w stylu Archiwum X (chociaż rozstania agentów dalej Carterowi wybaczyć nie mogę) niż jakikolwiek odcinek z tej serii. Poza tym tutaj w połowie oglądania miałam ochotę normalnie wstać i wyjść i porobić coś innego. Jeszcze nigdy takie coś nie zdarzyło mi się na Archiwum X. Jeżeli następny odcinek będzie podobny, to więcej nie oglądam. Po prostu szkoda mi psuć świetne wspomnienia ze starych sezonów tym, że ktoś sobie wymyślił "unowocześnić" serial.


Oczywiście szanujemy Twoją opinię, ale powiedz, czy podobały Ci się poprzednie odcinki Darina Morgana? Zwłaszcza Jose Chung? Bo akurat z tym odcinkiem ma bardzo dużo wspólnego jak pisałem wcześniej, można powiedzieć że to kopia tamtego odcinka. A te tanie efekty specjalne jak z filmów klasy B , zwłaszcza w scenie z UFO to zamierzone i coś podobnego było w Jose Chungu np. w rozpoczęciu epizodu jak nadlatuje tandetne UFO i wychodza dziwne stwory.
Sob Sty 27, 2018 20:21 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
NegraWaridi
Little Green Man
Little Green Man


Dołączył: 04 Sty 2018
Posty: 89
Skąd: Trzebinia

Post Odpowiedz z cytatem
Zauważyłam nawiązania do Jose Chung'a. Sam Jose Chung mi się podobał, był przerysowany, ale nie odbiegał od Archiwum X. Wiem również, że te tandetne efekty były zamierzone, ale wydaje mi się, że po prostu z nimi przesadzili. Jakoś w Jose Chung'u to wszystko było bardziej wyważone. Wydaje mi się po prostu, że tutaj mocno przekroczyli subtelną granicę dobrego smaku. Miał wyjść zabawny odcinek, a wyszła żałosna parodia.
Sob Sty 27, 2018 21:21 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Ellen
Lone Gunman
Lone Gunman


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 309

Post Odpowiedz z cytatem
Z wszystkich dotychczasowych odcinków 11 serii najmniej mi się podobał, może to poczęci wynikało też ze zwiastunu środkowej części serii, który mnie powalił. Momentami trochę mi się dłużyło, np. podczas przemowy kosmity. Ale to nie znaczy, że w sumie odcinek był taki zły, bo miał też fajne momenty. Cała opowieść , zakręcona strasznie, chyba była pisana na jakich grzybach, czy czymś podobnym Wink. Ale w sumie dzięki temu widać jak „normalnie” i fajnie prezentuje się na tym tle związek Scully i Muldera.
Ale może od początku, ja też miałam przez chwilę wrażenie, że Mulder jest w swoim starym domu, chyba przez tego X na szybie.
Po raz trzeci jadą po Trumpie, ta wypowiedź Muldera, o chaosie i oglądaniu wiadomości, mam to samo oglądając naszą rzeczywistość, chyba nigdy nie czułam się bardziej jakbym żyła w X-Files niż teraz.
Mulder ma wciąż swoją kolekcję kaset VHS he he, moje też jeszcze leżą, chociaż tak dużo ich nie było i wpłynął na niego jakiś serial, no proszę …
Podobała mi się ta scena rozmowy o galaretce w biurze, przypomniało mi się picie w torebkach folinowych, pewnie było równie rakotwórcze Smile. A potem ten fragment jak Mulder zaprasza Scully na niby randkę, moim zdaniem, bardzo fajnie zagrany przez Gillian i Davida. No i cukierki w kształcie arbuza i smaku kokosa, normalnie jak z filmu Barei.
Śmieszna historia kariery Reggie’go urząd skarbowy, CIA, nic dziwnego że chłopak skończył jak skończył.
Oczywiście to zdanie o końcu Archiwum X, że chodziło o znalezienie siebie nawzajem, idealne podsumowanie serialu, bo nie tylko Scully i Mulder znaleźli siebie nawzajem, ale wielu z nas pewnie poznało dzięki serialowi dużo ciekawych ludzi. Poza tym jak na samym początku oglądałam serial tylko dla tej szeroko pojętej prawdy, tak potem to znajdowanie siebie nawzajem, przez agentów stało się dla mnie bardzo ważne i interesujące.
No i ostatnia scena, miło jest widzieć Scully taką wesołą i ten jej tekst, że chce pamiętać tak jak było, ciężko jest mi tu nie pojechać prywatą, też chcę wciąż pamiętać jak oglądałam kiedyś dawno temu Pilota, chcę pamiętać jak oglądałam serial na PRO7 i ten straszny głos Scully, chcę pamiętać jak czekałam na premierę Fight the Future słuchając soundtracku, chcę pamiętać tych wszystkich ludzi których poznałam, z którymi pisałam, itd., itd.
Sob Sty 27, 2018 21:23 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
NegraWaridi napisał:
Miał wyjść zabawny odcinek, a wyszła żałosna parodia.


Nie mówię że jest idealnie np. tekst sugar boobs i prawda że parodia, ale bardzo dużo odcinków XF jest zamierzoną parodią. Ale żałosną parodią nazwałbym np. Fight Club z 7 serii. Chociaż rozumiem czemu odcinek może się nie podobać i sam jestem zaskoczony tym jak mnie przypadł do gustu, zwłaszcza że ja właśnie Jose Chunga uważam za przegięty odcinek i dla mnie Jose jest tylko ok. Choć i tak jeszcze bardziej przegięta jest kontynuacja w Milenium Jose Chungs Doomsday, która zupełnie mi się nie podoba. Więc przemawia wszystko za tym że powinien mi się podobac ale dobrze się bawiłem i wzruszyłem pod koniec. Typowo słodko gorzki epizod.
Sob Sty 27, 2018 22:52 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
HighlyClassifiedLie
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Sie 2016
Posty: 1242
Skąd: Warszawa

Post Odpowiedz z cytatem
NegraWaridi napisał:
Zauważyłam nawiązania do Jose Chung'a. Sam Jose Chung mi się podobał, był przerysowany, ale nie odbiegał od Archiwum X.


Jeżeli Jose Chung według Ciebie "nie odbiegał od Archiwum", to nie wiem dlaczego właśnie ten odcinek odbiega. To jest dokładnie taka sama konwencja, podobny schemat, identyczna gra absurdem. Efekty wcale nie są bardziej przerysowane - ja sobie przynajmniej nie wyobrażam niczego bardziej przerysowanego niż potwór z JC Very Happy
Poza tym to też nie jest tak, że Darrin chciał zrobić jedno a wyszło mu drugie. Wiedział świetnie co robi, co chce przekazać i w jaki sposób. Może się podobać albo nie, ale zamiar był jasny. Choć parę żartów faktycznie bym wywaliła Razz

Ja chyba wiem dlaczego ten odcinek jest tak kiepsko odbierany w Polsce. On nawiązuje bardzo do elementów amerykańskiej popkultury, których polski widz po prostu nie łapie.
W ogóle, czy ktoś zauważył plakat z Nixonem i napisem "they can't lick our dick?" xD?

_________________
Mulder, the truth is out there but so are lies.
Sob Sty 27, 2018 23:42 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NegraWaridi
Little Green Man
Little Green Man


Dołączył: 04 Sty 2018
Posty: 89
Skąd: Trzebinia

Post Odpowiedz z cytatem
michal napisał:
Ale żałosną parodią nazwałbym np. Fight Club z 7 serii.

No tego odcinka też jakoś nie lubię i też mi nie pasował do Muldera i Scully.

HighlyClassifiedLie napisał:
Jeżeli Jose Chung według Ciebie "nie odbiegał od Archiwum", to nie wiem dlaczego właśnie ten odcinek odbiega.

Może to przez te efekty, które teraz wszystkie są żałośnie komputerowe. Ta retrospekcja z Mulderem była tak okropna, że czułam zażenowanie oglądając to. Dobrze zrobione były jedynie te fragmenty starych odcinków z wklejeniem tego mężczyzny. Poza tym nadal uważam, że w tym sezonie widać za dużo prawdziwych Anderson i Duchovnego, co tylko spotęgowało wrażenie, że oglądam jakąś zupełnie inną produkcję lub parodię. Prawdziwi GA i DD zupełnie odbiegają charakterem i zachowaniem od Scully i Muldera.
Nie Sty 28, 2018 00:32 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kate_brave
The truth is STILL out there
The truth is STILL out there


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 9770
Skąd: Pemberley

Post Odpowiedz z cytatem
Ellen napisał:

Oczywiście to zdanie o końcu Archiwum X, że chodziło o znalezienie siebie nawzajem, idealne podsumowanie serialu, bo nie tylko Scully i Mulder znaleźli siebie nawzajem, ale wielu z nas pewnie poznało dzięki serialowi dużo ciekawych ludzi. Poza tym jak na samym początku oglądałam serial tylko dla tej szeroko pojętej prawdy, tak potem to znajdowanie siebie nawzajem, przez agentów stało się dla mnie bardzo ważne i interesujące.
No i ostatnia scena, miło jest widzieć Scully taką wesołą i ten jej tekst, że chce pamiętać tak jak było, ciężko jest mi tu nie pojechać prywatą, też chcę wciąż pamiętać jak oglądałam kiedyś dawno temu Pilota, chcę pamiętać jak oglądałam serial na PRO7 i ten straszny głos Scully, chcę pamiętać jak czekałam na premierę Fight the Future słuchając soundtracku, chcę pamiętać tych wszystkich ludzi których poznałam, z którymi pisałam, itd., itd.

Dokładnie! Słowa Scully oczywiście dotyczyły MSR, ale mają o wiele głębsze znaczenie dla nas, bo my wszyscy chcemy pamiętać, bo xfiles to stan świadomości Razz
I nie chodzi tylko o to, że poznaliśmy dzięki xfiles innych ludzi, ale także że zawarliśmy związek z serialem. Oczywiście może nie każdy tak czuje, ale dla mnie to był związek, najbardziej szalony i niezwykle emocjonalny. I chcę wszystko to pamiętać, bo to są 22 lata mojego życia Razz

NegraWaridi napisał:
Po prostu szkoda mi psuć świetne wspomnienia ze starych sezonów tym, że ktoś sobie wymyślił "unowocześnić" serial.

No tak, z tym że próbowali zrobić 10 sezon "po staremu". I im nie wyszło. Scenarzyści po prostu wyciągnęli wnioski i wzięli sobie krytykę i uwagi do serca, i wyszli na przeciwko oczekiwaniom fanów.
Ale też nie da się niestety zadowolić wszystkich, bo serial jest zbyt różnorodny gatunkowo i każdy z nas lubi w nim co innego, więc zawsze będą niezadowoleni.
Niedawno czytałam długi wywód jednej dziewczyny na twitterze, która jest załamana 11 sezonem, zarzuca scenarzystom, że napisali fanficki i że odeszli od tego co prezentowali w 10 serii Razz

HighlyClassifiedLie napisał:
Ja chyba wiem dlaczego ten odcinek jest tak kiepsko odbierany w Polsce. On nawiązuje bardzo do elementów amerykańskiej popkultury, których polski widz po prostu nie łapie.

Fakt, aczkolwiek mam wrażenie, że odcinek nie przypadł do gustu także Amerykanom Razz Krytycy się zachwycają, dziennikarze także, a fani... tak w sumie średnio.
A do tego dochodzi specyfika i niekonwencjonalność twórczości Darina. Jego odcinki się uwielbia lub nienawidzi.

NegraWaridi napisał:
Poza tym nadal uważam, że w tym sezonie widać za dużo prawdziwych Anderson i Duchovnego, co tylko spotęgowało wrażenie, że oglądam jakąś zupełnie inną produkcję lub parodię. Prawdziwi GA i DD zupełnie odbiegają charakterem i zachowaniem od Scully i Muldera.

Wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o to, że reżyserzy na maksa wykorzystują chemię Gillian i Davida, i fakt, oni sami przemycają do odcinków jakieś swoje kwestie, ale ja nie mam absolutnie problemu z odróżnieniem aktorów od grających przez nich charakterów. Widzę Muldera i Scully.
W 10 sezonie w ogóle nie wykorzystano tego potencjału, ale także trzeba wziąć pod uwagę to, że Mulder i Scully się zmienili, a ich związek, i to jest raczej naturalna kolej rzeczy, ewoluował. Ja sobie nie wyobrażam, że mieliby być tymi samymi ludźmi co 15, 20 lat temu.

_________________
“It’s been a wonderful time for us. That was one of the most pleasant and satisfying aspects of going back to the series. Gillian and I have both evolved personally and professionally over the years and we’ve become good friends over time. I would still call her or write to her after she moved to the UK and we have a much greater appreciation for the show and our work together now than ever before. It’s been very easy between us and we’ve never laughed so much as we have this time around” - David Duchovny

Nie Sty 28, 2018 01:18 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
HighlyClassifiedLie napisał:


Ja chyba wiem dlaczego ten odcinek jest tak kiepsko odbierany w Polsce. On nawiązuje bardzo do elementów amerykańskiej popkultury, których polski widz po prostu nie łapie.
W ogóle, czy ktoś zauważył plakat z Nixonem i napisem "they can't lick our dick?" xD?



Ciekawe że ja mało co interesuję się polityka, w sensie zagraniczną, a tym bardziej Trumpem, ale od razu załapałem że to jest chyba prawie słowo w słowo przemówienie Trumpa włożone w usta Marsjanina. A co do nawiązań amerykańskiej popkultury nie wyłapałem wszystkich pewne, ale te dotyczące kina lat 50, 60, Strefy Mroku co nadrabiałem rok temu to wyłapałem. Zauważyłem plakat:-D

Obejrzałem drugi raz scenę i wciąż nie wiem o co biega z Leonardem Bettsem i 11x04 - ślepy jestem:-)

A co do tego, że więcej DD i GA jest w serii 11 niż M i S to ja jedynie pomyślałem tak w odcinku 11x02. W pozostałych widzę cały czas starszych wiekiem Danę (cholercia, ale ona się fajnie uśmiecha; zakładam że to raczej ostatni odcinek gdzie Scully będzie tak wyluzowana) i Foxa.
Nie Sty 28, 2018 02:46 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Reklama







Nie Sty 28, 2018 02:46
Wyświetl posty z ostatnich:    

Odpowiedz do tematu    Forum The X-Files Strona Główna » Sezon 11 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
The X-Files  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Design by Vjacheslav Trushkin / Easy Tutorials (phpBB Tutorials)