Forum The X-Files Strona Główna
POMOC Rejestracja SzukajFAQ Zaloguj
11x04 The Lost Art of Forehead Sweat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Odpowiedz do tematu    Forum The X-Files Strona Główna » Sezon 11 Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat

11x04 The Lost Art of Forehead Sweat
Autor Wiadomość
Basia
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 714

Post Odpowiedz z cytatem
michal napisał:
HighlyClassifiedLie napisał:


Ja chyba wiem dlaczego ten odcinek jest tak kiepsko odbierany w Polsce. On nawiązuje bardzo do elementów amerykańskiej popkultury, których polski widz po prostu nie łapie.
W ogóle, czy ktoś zauważył plakat z Nixonem i napisem "they can't lick our dick?" xD?



Ciekawe że ja mało co interesuję się polityka, w sensie zagraniczną, a tym bardziej Trumpem, ale od razu załapałem że to jest chyba prawie słowo w słowo przemówienie Trumpa włożone w usta Marsjanina.

Ale to znaczy że ludzi których nie interesuje popkultura amerykańska lub nie interesują się Trumpem, to są głupsi? Fakt pewnie dlatego ten odcinek do mnie nie przemówił.
I mogę się interesować polityką ale na Trumpa mam alergię i nie słucham, nie oglądam faceta więć kosmita mi się z nim nie skojarzył.

I czy tylko Polacy? Z tego co czytałam to naprawde wielu osobom ten odcinek nie podszedł, więc chyba jednak Darrin troche przesadził.

_________________
Nie Sty 28, 2018 11:54 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklama







Nie Sty 28, 2018 11:54
xphil
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1308

Post Odpowiedz z cytatem
michal napisał:


Obejrzałem drugi raz scenę i wciąż nie wiem o co biega z Leonardem Bettsem i 11x04 - ślepy jestem:-)

.


Chyba uzylam zbyt duzego skrótu myslowego. Chuck Burst (Bill Dow)

Basia, wystarczy oglądać ogólne wiadomości zeby to skojarzyc z Trumpem.

_________________
"Love it's the only truth we can hope to know, as human beings. That's what Mulder and Scully found after nine years. And that's a lot." - Frank Spotnitz
"I never saw anything like it. I've been in this business all my life, literally, and I think that David and Gillian's relationship, and Scully and Mulder, is one of the greatest male/female relationships in TV history." - Kim Manners
Nie Sty 28, 2018 12:19 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
Od razu głupsi, nikt tego nie powiedział. Sam wiele rzeczy jestem pewien że nie załapałem, ale związanych z popkulturą choć interesuję się, oczywiście poza nawiązaniami do kina i seriali lat 50 i 60.

Ja w ogóle nie mam telewizji. Wszystko oglądam w internecie, ale pamiętam jak kilka lat temu przypadkiem w radiu usłyszałem o wybudowaniu muru przez Trumpa i teraz mur kojarzy mi się z Trumpem:-) Wtedy załapałem. A też od drugiego odcinka non stop mówią twórcy co o nim myślą, ale żaden z nich nie pojechał po nim jak Darin Morgan. A ciekawe że ja nie przepadam za pokazywaniem w filmach i serialach jakie twórcy mają poglądy polityczne, a czy się zgadzam czy nie z poglądami, to nieważne, bo wtedy serial/film zamienia się w agitkę polityczną i przestaje bawić. Miałem ostatnio tak z kilkoma serialami, ale na szczęście w XF tak nie jest na razie (chociaż dialog M o prezydencie w 11x03 mogli sobie darować bo w scenie łóżkowej co inne było ważne, mogli zostawić tylko tekst o stracie pracy i że świat szaleje).

A czy tylko mnie karetka na końcu skojarzyła się nie tyle z latami 70 co z Ghostbuters?Smile

A już wiem o co z Bettsem chodziło. Właśnie tak myślałem że skądś go znam i nie mogłem skojarzyć że to Chuck. Chociaż pojawił się w wielu odcinkach, nie tylko w Bettsie. Chyba w 8 serii był ostatnio, bodaj Badlaa.


Ostatnio zmieniony przez michal dnia Nie Sty 28, 2018 14:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie Sty 28, 2018 14:10 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Invisigoth
Lone Gunman
Lone Gunman


Dołączył: 03 Gru 2012
Posty: 224
Skąd: polska

Post Odpowiedz z cytatem
Jose Chung niespecjalnie mi się podobał widziałam go może ze trzy razy, chociaż inne odcinki Darina lubię zwłaszcza Clyde Bruckmann Report, wiec spodziewałam się, że TLAFS nie będzie w mim typie i nie będę do niego raczej wracać. Po obejrzeniu na spokojnie drugi raz nie zmieniam zdania, że nie będzie to mój ulubiony odcinek, nie znam Twilight Zone ani nie pociągają mnie popularne amerykańskie filmy z lat 50, 60 oczywiście poza wielkimi klasykami z Dustinem Hoffmanem, Redfordem czy Stevem Mcquinem więc taka konwencja komedii mnie nie rusza, ale uważam, że jest to dobry odcinek inteligentnie zrobiony, podoba mi się przesłanie, wytknięcie grzechów naszej obecnej cywilizacji, obłudy i zakłamania, nie wszystkie żarty mi się podobają zwłaszcza torturowanie więźniów przez CIA czy naloty, może to było w dobrej wierze ale mnie rażą żarty z takich tematów, włączenie Reggiego do scen z oryginalnego XFiles przy pierwszym oglądaniu trochę mnie zirytowało, przy drugim już rozbawiło. Głowa Muldera na ciele dziecka w ogóle mi się nie podoba , ale ciekawie zakończona w scenie z kosmitą, kiedy po otrzymaniu odpowiedzi na wszystko Mulder reaguje jak małe dziecko po odebraniu mu ukochanej zabawki, rzucając się na ziemie i kopiąc nogami. Reggie przygarnia go jak rodzic pocieszając, że wszystko będzie dobrze. Sprawa Trumpa o której wszyscy mówicie, więc trochę irytuje mnie nawiązywanie do Trumpa niemal w każdym odcinku tu było ok nie wszystkie wyłapałam bo niespecjalnie interesuję się polityką amerykańską i nie śledzę jego wystąpień, ale dobra załapaliśmy też nie lubimy Trumpa i nie nadużywajmy tego. MSR fajnie poprowadzony, na szczęście z Muldera nie zrobili większego freaka niż się obawiałam, słodko gorzkie zakończenie mnie rozczuliło. Podsumowując jest to odcinek dobry, trzymający poziom będzie się podobał krytykom a jeśli chodzi o Xpfilów to zależy jaką konwencję XF kto woli opinie są i będą różne. BTW czy ktoś mi wyjaśni znaczenie Leprechaun taint w tej scenie?
Nie Sty 28, 2018 14:17 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
HighlyClassifiedLie
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Sie 2016
Posty: 1242
Skąd: Warszawa

Post Odpowiedz z cytatem
Jest dużym wysiłkiem dla aktora wrócić po kilkunastu latach do postaci, którą grał przez prawie dekadę bez przerwy. David i Gillian radzą sobie z tym w różny sposób.
Powiedzmy sobie szczerze, David Duchovny to nie jest Lawrence Olivier i w każdej z jego postaci jest trochę jego samego. Bardzo się cieszę, że on nie próbuję portretować znowu Muldera anno 1998, bo to by wyszło karykaturalnie. Jest różnica między 35 latkiem a 55 latkiem. Mulder 2018 ma sporo takiej Davidowej pogody ducha i tego wewnętrznego spokoju, który już od kilku lat można u niego zaobserwować. Ja tu widzę autentyczny proces dojrzewania i to jest niesamowite.
Natomiast Gillian, która jest aktorką wybitną - i to trzeba podkreślić niezależnie od tego jaki ma się do niej stosunek w danym momencie - to co Davidowi przychodzi w jakiś sposób naturalnie ona po prostu gra. Dlatego kompletnie nie widzę Gillian w Scully (wyjątkiem było kilka scen w This). To absolutnie nie jest ona. To jest taka Scully, jaką ona portretuje w danym momencie. Cieszę się, że scenarzyści dali jej na koniec trochę więcej lekkich scen i trochę mniej łez. Od końca 2000 roku Scully przecież tylko płakała.

_________________
Mulder, the truth is out there but so are lies.
Nie Sty 28, 2018 14:45 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
HighlyClassifiedLie
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 24 Sie 2016
Posty: 1242
Skąd: Warszawa

Post Odpowiedz z cytatem
Basia napisał:
michal napisał:
HighlyClassifiedLie napisał:


Ja chyba wiem dlaczego ten odcinek jest tak kiepsko odbierany w Polsce. On nawiązuje bardzo do elementów amerykańskiej popkultury, których polski widz po prostu nie łapie.
W ogóle, czy ktoś zauważył plakat z Nixonem i napisem "they can't lick our dick?" xD?



Ciekawe że ja mało co interesuję się polityka, w sensie zagraniczną, a tym bardziej Trumpem, ale od razu załapałem że to jest chyba prawie słowo w słowo przemówienie Trumpa włożone w usta Marsjanina.

Ale to znaczy że ludzi których nie interesuje popkultura amerykańska lub nie interesują się Trumpem, to są głupsi? Fakt pewnie dlatego ten odcinek do mnie nie przemówił.
I mogę się interesować polityką ale na Trumpa mam alergię i nie słucham, nie oglądam faceta więć kosmita mi się z nim nie skojarzył.

I czy tylko Polacy? Z tego co czytałam to naprawde wielu osobom ten odcinek nie podszedł, więc chyba jednak Darrin troche przesadził.


Nie napisałam, że są głupsi, tylko że odcinek może być dla nich trudniejszy w odbiorze. Nie rozumiem skąd tu w ogóle kategoryzowanie na głupszych i mądrzejszych Razz
Zakładam, że gdyby ktoś puścił Amerykanom 'Misia" albo "Nie lubię poniedziałku" to też średnio by ich to bawiło.

_________________
Mulder, the truth is out there but so are lies.
Nie Sty 28, 2018 14:47 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
HighlyClassifiedLie napisał:
Basia napisał:
michal napisał:
HighlyClassifiedLie napisał:


Ja chyba wiem dlaczego ten odcinek jest tak kiepsko odbierany w Polsce. On nawiązuje bardzo do elementów amerykańskiej popkultury, których polski widz po prostu nie łapie.
W ogóle, czy ktoś zauważył plakat z Nixonem i napisem "they can't lick our dick?" xD?



Ciekawe że ja mało co interesuję się polityka, w sensie zagraniczną, a tym bardziej Trumpem, ale od razu załapałem że to jest chyba prawie słowo w słowo przemówienie Trumpa włożone w usta Marsjanina.

Ale to znaczy że ludzi których nie interesuje popkultura amerykańska lub nie interesują się Trumpem, to są głupsi? Fakt pewnie dlatego ten odcinek do mnie nie przemówił.
I mogę się interesować polityką ale na Trumpa mam alergię i nie słucham, nie oglądam faceta więć kosmita mi się z nim nie skojarzył.

I czy tylko Polacy? Z tego co czytałam to naprawde wielu osobom ten odcinek nie podszedł, więc chyba jednak Darrin troche przesadził.


Nie napisałam, że są głupsi, tylko że odcinek może być dla nich trudniejszy w odbiorze. Nie rozumiem skąd tu w ogóle kategoryzowanie na głupszych i mądrzejszych Razz
Zakładam, że gdyby ktoś puścił Amerykanom 'Misia" albo "Nie lubię poniedziałku" to też średnio by ich to bawiło.



Prawda, nie pamietam gdzie to słyszałem albo czytałem, ale podobno na zachodzie Seksmisja i rola np. Stuhra uważana jest za paździerz nad paździerzami godna Malin:-D
Nie Sty 28, 2018 14:53 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kate_brave
The truth is STILL out there
The truth is STILL out there


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 9770
Skąd: Pemberley

Post Odpowiedz z cytatem
Basia napisał:

Ale to znaczy że ludzi których nie interesuje popkultura amerykańska lub nie interesują się Trumpem, to są głupsi? Fakt pewnie dlatego ten odcinek do mnie nie przemówił.
I mogę się interesować polityką ale na Trumpa mam alergię i nie słucham, nie oglądam faceta więć kosmita mi się z nim nie skojarzył.

Nikt nie mówi, że nieznajomość popkultury danego kraju czy Trumpa znaczy, że jest się głupim Razz Spokojnie. Ja sama potrzebowałam poczytać komentarze w tym temacie by móc odcinek obejrzeć z większym zrozumieniem.
A Trumpa także unikam, na twitterze, gdy tylko widzę słowo 'Trump', zjeżdżam w dół, wiadomości nie oglądam. Wystarcza mi Dudowe bagno jakie mamy w Polsce ;P

HighlyClassifiedLie napisał:
Jest dużym wysiłkiem dla aktora wrócić po kilkunastu latach do postaci, którą grał przez prawie dekadę bez przerwy. David i Gillian radzą sobie z tym w różny sposób.
Powiedzmy sobie szczerze, David Duchovny to nie jest Lawrence Olivier i w każdej z jego postaci jest trochę jego samego. Bardzo się cieszę, że on nie próbuję portretować znowu Muldera anno 1998, bo to by wyszło karykaturalnie. Jest różnica między 35 latkiem a 55 latkiem. Mulder 2018 ma sporo takiej Davidowej pogody ducha i tego wewnętrznego spokoju, który już od kilku lat można u niego zaobserwować. Ja tu widzę autentyczny proces dojrzewania i to jest niesamowite.
Natomiast Gillian, która jest aktorką wybitną - i to trzeba podkreślić niezależnie od tego jaki ma się do niej stosunek w danym momencie - to co Davidowi przychodzi w jakiś sposób naturalnie ona po prostu gra. Dlatego kompletnie nie widzę Gillian w Scully (wyjątkiem było kilka scen w This). To absolutnie nie jest ona. To jest taka Scully, jaką ona portretuje w danym momencie. Cieszę się, że scenarzyści dali jej na koniec trochę więcej lekkich scen i trochę mniej łez. Od końca 2000 roku Scully przecież tylko płakała.

Applause Applause Applause

_________________
“It’s been a wonderful time for us. That was one of the most pleasant and satisfying aspects of going back to the series. Gillian and I have both evolved personally and professionally over the years and we’ve become good friends over time. I would still call her or write to her after she moved to the UK and we have a much greater appreciation for the show and our work together now than ever before. It’s been very easy between us and we’ve never laughed so much as we have this time around” - David Duchovny

Nie Sty 28, 2018 16:20 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
michal
The X-Files Man
The X-Files Man


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 2088

Post Odpowiedz z cytatem
Kolejny podcast gdzie wszyscy tym razem zachwyceni są.

http://konglomeratpodcastowy.pl/konglomerat-podcastowy/z-archiwum-x-11x04-the-lost-art-of-forehead-sweat/
Wto Sty 30, 2018 18:34 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
TMT24
Lone Gunman
Lone Gunman


Dołączył: 15 Cze 2016
Posty: 344

Post Odpowiedz z cytatem
Z powodu chronicznego braku czasu nie dałam rady podzielić się moją oceną na temat tego epizodu wcześniej.

Rzeczywiście widać w nim mnóstwo nawiązań do Jose Chung's From Outer Space. Mój problem z odcinkami mocno komediowymi jest taki, że zazwyczaj przekonują mnie do siebie dopiero po czasie. Tak było np. z Dreamlandami, wobec których do dzisiaj mam mieszane odczucia, choć doceniam je dużo bardziej niż oglądając za pierwszym razem. Podobnie mam z Improbable - chociaż do tego odcinka nadal nie mogę się przekonać mimo, że jest jedną wielką przenośnią. Sposób przedstawienia jednak do mnie nie przemówił.

Wracając jednak do The Lost Art of Forehead Sweat - dla mnie jest lepszy do Jose Chunga, bo śmieszniejszy i ciekawiej zrobiony. Tutaj cały czas coś się dzieje, a tamten chwilami zalatywał nudą. Mocno komentuje dzisiejszą rzeczywistość, chociaż robi to w krzywym zwierciadle, czasami wręcz karykaturalnie (scena z Mulderem, który otrzymał księgę z odpowiedziami na wszystkie pytania). Dla mnie jednak nie było to problemem, bo widać że taki był zamysł. Jednak największą zaletą tego odcinka jest to, że jest bardzo inteligentnie zrobiony, bo tak jak już zauważyliście, gdyby pominąć tę komediową otoczkę, to płynie z niego raczej smutne przesłanie. Za pierwszym razem oglądałam go trochę pobieżnie, bo nie miałam czasu i przede wszystkim rzucała mi się komediowa strona epizodu, ale w trakcie następnego seansu zaczęły mi się rzucać w oczy te wszystkie smaczki, o których już tu wspominaliście.

Końcówka też trochę zalatująca Jose Chungiem, bo w gruncie rzeczy dosyć gorzka, ale też sentymentalna. Nie wiem czy zauważyliście, że zakończenia każdego z odcinków tego sezonu są mocno nacechowane emocjonalnie, chociaż każdy w inny sposób. Trudno nie myśleć, że to trochę takie pożegnanie.

I tak, Skinnerowi wystarczyło kilka sekund żeby wygrać odcinek Wink

Nie powiem, że jest to odcinek genialny, ale nie odstaje poziomem od poprzednich epizodów tej serii. Nie mogę też pominąć muzyki, którą się zachwycałam w tym odcinku, jak w mało którym.
Czw Lut 08, 2018 18:13 Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklama







Czw Lut 08, 2018 18:13
Wyświetl posty z ostatnich:    

Odpowiedz do tematu    Forum The X-Files Strona Główna » Sezon 11 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
The X-Files  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Design by Vjacheslav Trushkin / Easy Tutorials (phpBB Tutorials)